Myślę, że Yumi to Mimika i odwrotnie. Dziewczynka przeżyła (stąd fragment z tym jak dziewczynce podaje inhalator) i dorosła. Jednak choroba jej postępowała. Ukrywała to przed otoczeniem (stąd słowa matki, gdy po jakimś czasie odkryła, że to Mimika okalecza siostrę: "To ty to robisz?!", które wskazują, że nie było oznak, że to siostra znęca się nad malutką). To ona zawsze była przy wszystkich morderstwach lub miała w nich jakiś udział (z wyłączeniem pierwszego, ale naciągając to, co powiedziałam na początku - inhalator podał jej przecież Yamashita, więc mogła jakoś dojść do jego siostry, tym bardziej, że zginęła w pożarze, więc celem mógł być on, nie ona). Przy stole siedziała odosobniona (początek filmu), więc syndrom działał, bo w głębi duszy chciała być zauważona i budzić szacunek u innych. Podczas wizyty w szpitalu, gdy niby dowiadywała się o Mimice powiedziała, że zna ten syndrom - pielęgniarka była zdziwiona, bo rzadko kto o tej chorobie słyszał. Poza tym to ona tylko widziała zjawę Mimiki. Może być też tak, że dziewczynka weszła w jej ciało. Sama nie wiem :) Ale wydaje mi się, że obie są ściśle ze sobą związane, np. powiedziała, że nie mieszka od dawna z rodziną i nie ma z nią kontaktu, co znowu wskazuje, że mogłaby być Mimiką, ale kto to wie?

Zakończenie uważam za prawdziwe. Mogło być tak, że chciała zabić Yamaskitę, ale pojawiła się policja (bo on ją wcześniej wezwał), dlatego gdy się pojawił była spokojna, bo wiedziała, że jej nic nie grozi, bo to ona jest wszystkiemu winna i niestety nie zabiła za pierwszym ciosem, wpadli policjanci i zabrali gościa do szpitala. Tam czekała niby ona, niewinna, ale jednak z "nożem". Nie wiem po co w takim razie jej nóż, gdyby była niewinna?! Dała mu cukierka, by ten przekonał się, że to ona jest morderczynią (bo cukierek był symbolem wszystkich mordów), wiedział, że już nie ma szans i go pogryzł, ona go zabiła i ujęcie na niebo, bo on trafił do swojego nieba, tak jak mówiła jego siostra.

Nie rozumiem tylko dlaczego w scenie w szpitalu przytuliła się do tej maszkary? Może Mimika będąca w jej ciele zobaczyła swoją matkę? Może przez cały film było tak, że walczyła ze sobą, z tą Mimiką w środku, a podczas końcowej sceny gdy spojrzała w lustro całkowicie się jej oddała i ta zawładnęła jej ciałem? Nie wiem jak to interpretować, ale wydaje mi się, że Yumi i Mimika się bardzo ze sobą powiązane, jeśli nie są tą samą osobą. A wy co myślicie?

Najbardziej prawdopodobne dla mnie jest to, że Mimika weszła w ciało Yumi i ona na początku o tym nie wiedziała. Dziewczynka to przewidziałą i np. gdy ona chciała ratować swoich przyjaciół, tak naprawdę ich zabijała, bo była blisko ich, tak więc blisko nich była ta mała psychopatka, a w ostatniej scenie, podczas spojrzeń w lustro ta już kompletnie zawładnęła nią i koniec xd