Jak nazywa się Azjatycki horror, o fotografie co zrobil zdjecie ducha laski .. a potem ona go sciga ..
Hmmm...w zasadzie to nie jestem pewna, ale może chodzi o "The Shutter"? Chociaż tam jest trochę inaczej, no nie wiem ;)
to jest na pewno film THE SHUTTER (który zresztą gorąco polecam, bo jest naprawde swietny, a mało znany- wszystkie ringi i klątwy przy nim wysiadają).
Dla mnie to odgrzewana fabuła i sam film w efekcie siada. Hmm... Chyba, że ktoś za wiele nie naoglądał się, to może sięgnąc po 'Shutter' zamiast po ten Miikego, albo któryś Nakaty.