Pod koniec filmu był jeden straszny moment, film się skończyła u mnie zadzwonił telefon kiedy odebrałem go i w myślach żegnałem się z życiem usłyszałem głos mojej babci z jasną deklaracją żebym ściszył te pieprzone głupoty ehhhh, samo życie.
Rozbawiło mnie to :)) Ja kiedyś ustawiłam sobie dzwonek z Psychozy (melodia ze sceny spod prysznica) i wieczorem gdy wracałam do domu telefon zadzwonił mało zawału nie dostałam :-)