Film trzyma poziom poprzednika, dobra muzyka, scenariusz, wykonanie, klimatyczny i trzymający w napięciu.

Niestety widać różnicę między oryginałem a sequelem. Spadła jakość głównie jeśli chodzi o klimat, kreowanie atmosfery grozy. Jedynka od pewnego momentu (choć można by nawet zaryzykować, że od początku filmu) była niezwykle ponura, toczyła się w bezustannym napięciu, które zostało rozładowane dopiero w ostatniej scenie...

Czy ktoś wie, gdzie można to obejrzeć ? Z góry dzięki za odpowiedź :)

Jeśli ktoś wie o co chodzi szczególnie w drugiej części to bardzo prosze o info. Najlepiej na maila (keke82@interia.pl) bo tutaj moze zniknąć. Pozdrowionka i z góry wielkie dzięki

Zasadnicza różnica między 1 a 2 : pył węglowy zamiast cukierka/landrynka.
Ah i jeszcze to heroiczno-romantyczne zachowanie Naoto ... takie typowo horrorowe ::)

CO prawda nie tak dobry jak poprzednik, ale całkiem niezły. Trzyma w napięciu i jest dość ciekawy. 8/10

Pierwsza część nie była zachwycająca-jedynie końcówka filmu była w "miarę", ale co do drugiej części to niestety nie mam już żadnego pozytywnego odczucia-nie było w niej nic strasznego-film z klimatem na tym samym słabym poziomie do samego końca, żadnego zaskoczenia, czy ciągłego wzrostu napięcia. Szkoda

Film w sam raz na nocny seans na podniesienie adrenaliny. Dobra gra obrazem i zrównoważone napięcie do samego końca. Co do stylu to typowa produkcja Japońska.

7/10

Owszem, film jest naprawdę dobry moim zdaniem. Fabuła ciekawa, intrygująca gra aktorów (szczególnie z pierwszej części) i na pewno ten film jest skierowany do osób inteligentnych. (; (co niestety, chyba do nich nie należę, gdyż totalnie nie zrozumiałam końcówki z pierwszej części, a tym bardziej z drugiej). Nie będę...

SPOIL!
Tak więc w którym momencie dziennikarka dostała "śmiercionośny telefon"? Bo nie
rozumiem dlaczego ona umarła, być może przegapiłam coś w filmie. ^^"

Szczególnie jak mój telefon zadzwonił podczas oglądania tego filmu, a po pierwszej jego części ustawiłem sobie ten "śmiercionośny dzwonek".

Zna może ktoś tytuł piosenki która jest na końcu filmu, już na napisach końcowych ?

Może popełniłem błąd w tym, że najpierw obejrzałem drugą część a dopiero dzisiaj pierwszą. I o ile druga część, czyli dla mnie niejako pierwowzór wydawał się być bardzo zakręcony, a z drugiej strony klimatyczny, to pierwsza część jest nudna i straszna. Straszna w sposób dziecinny i amerykański. Pokażmy ludziom coś...

1.o co chodzi z Lilu i Mimiko
2.czemu w "One missed call 2" ta dziennikarka czy policjantka wyjeła cukierek mimiko z buzi
3.czy ta dziennikarka lub policjantka zabila swego męża nożem na końcu filmu

kontynuacji tego typu horrorów nie powinno sie chyba robic. Atmosfera w filmie jest słaba, nie to samo co part1. Jak się drugi raz widzi to można się spodziewać co nastąoi, klimat juz obcykany i jeszcze musieli dodac jakże krótkie a jakże dobijające Love Story. Z Końcówką to się kolesie tworzący film sami zakręcili....

widzę że niektórzy nie wiedzą o co chodzi i myślą że to dwie różnie historię... otóż nie. LiLi żyła na początku więc to nie ona zabijała tylko Mimiko, a ona wskazywała osoby które ma zabić tak jak Asuka w 3cz. Potem ją zabili więc niejako zaraziła się klątwą... amen.

1 a szczegolnie 2 moga sie schowac ................................................

... co pierwsza część. Tutaj już nic nie zaskakuje, nic nie trzyma w napięciu, nie ma czarnych włosów i kobiet pająków :P:P. WG mnie nie było sensu kręcenie części drugiej. Strata czasu.